Skocz do zawartości


Informacje o artykule

  • Dodany: 16.03.2011 - 00:26
  • Aktualizacja: 12.05.2011 - 14:14
  • Wyświetleń: 7167
  • Odnośnik do tematu na forum:
    http://www.paranormalne.pl/topic/19243-kim-sa-ludzie-ktorzy-widzieli-ufo/

    Podyskutuj o tym artykule na forum
 


* * * * *
0 Ocen

Kim są ludzie, którzy widzieli UFO?

Napisane przez Ivellios dnia 16.03.2011 - 00:26
Komentuj na forum

Helen Rhine miała 16 lat, gdy zobaczyła UFO w miejscowości Amarillo w amerykańskim stanie Texas. Właśnie, pewnego dnia w 1958 roku około drugiej w nocy, skończyła oglądać zaćmienie księżyca. Nagle ujrzała na niebie trzy światła przemieszczające się szybko i cicho, ułożone na kształt litery V.

"Byłam dosłownie przerażona", powiedziała Helen, obecnie 66-letnia emerytowana inżynier oprogramowania w Wylie w Teksasie. Historia pani Rhine jest nadzwyczaj unikalna.

Ankieta przeprowadzona przez Serwis Informacyjny Scripps Howard i Uniwersytet w Ohio wykazała, że ok. 8% amerykanów twierdzi, że widzieli na niebie tajemniczy przedmiot, który być może pochodził z innego świata. Respondenci opowiadali, że widzieli obiekty przypominające płonące ciała niebieskie, niewydające z siebie żadnego hałasu, lecące samotnie lub w formacjach w kształcie litery V.

"Wiem tylko, że wykonałem zdjęcie czegoś dziwnego", mówił Frank (jeden z respondentów). "Nie chcę przesądzać o tym, co to jest, ale chciałbym poznać opinię jakiegoś fachowca". Frank wierzy, że rząd ukrywa przed opinią publiczną informacje o tajemniczych zjawiskach. Frank wysłał swoje zdjęcia do redakcji dziennika Pensacola News Journal, jednak o swoim doświadczeniu opowiedział tylko kilku najbliższym przyjaciołom.

Niektórzy respondenci, jak 53-letnia Mai-Janne Merklein, czuli pewien dyskomfort, przekazując swoje historie innym osobom, obawiając się, że zostaną uznani za wariatów. Pani Merklein, kierowca szkolnego autobusu ze Springfield w st. Massachusets, opowiedziała, że dwa razy widziała przelatujące po niebie obiekty, pierwszy raz w 1980 roku na przedmieściu Dover (stan Delaware), gdy z trzema przyjaciółmi stanęła, by zmienić kierowcę. Zauważyli wówczas poruszający się po niebie niewyraźny kulisty świecący obiekt; unosił się on, nie wydając żadnego hałasu, i szybko odleciał.

"Gdy opowiedziałam o tym mojemu ojcu, onstwierdził, że to był prawdopodobnie jakiś obiekt wojskowy lub coś podobnego. Nie przeczyłam", mówiła.

Innym razem, podróżując ze swoim przyjacielem po Holyoke w Massachusets, pani Merklein widziała podobny przedmiot. Pani Helen Rhine nie opowiedziała swojej historii nikomu przed ponad 40 lat, do momentu gdy jej przyrodni brat opowiedział jej, że miał podobne doświadczenie, które według niego mogło mieć źródło pozaziemskie.

Brat pani Rhine przebywał w Amarillo, kiedy wyjątkowo jasne białe światło pojawiło się nad domem jego przyjaciela. Wyjrzawszy przez okno, obaj panowie ujrzeli sylwetkę humanoidalnej istoty o wzroście oko 1,2 m, z czaszką nieproporcjonalnie dużą w stosunku do jego małej klatki piersiowej. Zanim panowie odważyli się otworzyć drzwi, światło i istota zniknęły.

Dziś pani Rhine nie boi się już opowiadać swojej historii. "Nie mam przed tym żadnych oporów. Jestem już starą kobietą", powiedziała.

Ankieta wykazała, że ludzie mieszkający na wsi lub na przedmieściu dwa razy częściej donoszą o obserwacjach UFO, niż ludzie zamieszkujący obszary miejskie. Niektórzy respondenci mówili, że może to być spowodowane dużym zanieczyszczeniem powietrza w miastach, które utrudnia nocną obserwację nieba.

Wciąż jednak zobaczyć niekoniecznie znaczy uwierzyć

Respondenci, tacy jak 69-letnia Lindsey Ivey z Ellijay (stan Georgia), nie są przekonani co do tego, czy obiekt, który widzieli, pochodził spoza Ziemi. Pani Ivey opowiedziała, że dwa razy widziała cztery tajemnicze światła ułożone w kształcie litery T, unoszące się nad jej dawnym domem w Daytona Beach na Florydzie. Mimo to, pani Ivey nie wierzy, że poza Ziemią istnieją inteligentne formy życia, między innymi z powodu jej chrześcijańskiej wiary oraz tego, że musi wystąpić na planecie zbyt wiele czynników koniecznych do utrzymania życia.

"Gdyby Bóg stworzył inną planetę, to musiałaby ona posiadać właściwą ilość tlenu i innych pierwiastków", mówiła pani Ivey. "Czy mogłoby tam istnieć życie? Pewnie tak, ale ktoś musiałby mi to udowodnić". Pani Ivey wierzy, że światła, które widziała, stworzyli studenci z pobliskiego uniwersytetu Embry-Riddle Aeronautical University.

Ankieta ukazała, że amerykańscy katolicy donoszą o obserwacjach UFO przy razy rzadziej, niż inni. Robert Garner, 62-letni nadzorca bezpieczeństwa z Nesbit (stan Missouri), nie jest pewny, czy jego doświadczenie miało źródło pozaziemskie, czy może boskie. Pan Garner pewnego grudniowego poranka roku 1995 wybrał się na polowanie na jelenie, gdy las wokół niego nagle został mocno oświetlony na jakieś osiem sekund. Garner nie widział przy tym żadnego obiektu ani źródła światła.

"Nie było żadnego dźwięku, żadnego wstrząsu, żadnego ruchu, zupełnie tak jakby ktoś odwrócił w moją stronę światło, był to piękno zielonkawozłoty kolor", mówił pan Garner. "Albo to był anioł, albo UFO się do mnie zbliżyło, żeby zrobić zdjęcie". Pan Garner stwierdził ponadto, że w kilka tygodni po tym zdarzeniu nie potrzebował już okularów do czytania.

Nie wszystkie spotkania z UFO są tak odosobnione. 13 marca 1997 roku 62-letnia Fran Chodacki z Page (stan Arizona) była jedną z tysięcy osób, które zaobserwowały tzw światła z Phoenix, czyli unoszącą się nad miastem Phoenix formację świateł w kształcie litery V o szerokości ok 1,2 km. Światła poruszały się powoli nad linią horyzontu przez około 3 godziny. Chodacki mieszkała wówczas w pobliskim miasteczku Scottsdale. Powiedziała, że wierzy, że obcy istnieją i że odwiedzają Ziemię. Nie jest jednak pewna, czy to, co widziała, rzeczywiście pochodziło spoza Ziemi.

"Nie wiem, być może to były jakieś obiekty wojskowe", powiedziała. "Na tym świecie wszystko jest tajemnicą".


Daniel Collins, Scrippnews.com
Tłumaczenie i opracowanie: Ivellios
Paranormalne.pl
źródło: http://www.paranormalium.pl
  • 0