Skocz do zawartości


Informacje o artykule

  • Dodany: 20.03.2011 - 11:22
  • Aktualizacja: 20.03.2011 - 14:49
  • Wyświetleń: 9274
  • Odnośnik do tematu na forum:
    http://www.paranormalne.pl/topic/19384-trzy-ludzkie-wyobrazenia-napedow-stosowanych-w-nolach/

    Podyskutuj o tym artykule na forum
 


* * * * *
0 Ocen

Trzy ludzkie wyobrażenia napędów stosowanych w NOLach

Napisane przez Hyperion dnia 20.03.2011 - 11:22
Komentuj na forum

W tym artykule chciałbym przedstawić wam trzech ludzi, których być może już znacie, i trzy odmienne pomysły na napędy NOLi.

Thomas Townsend Brown – „Efekt Biefelda-Browna”

Thomas Townsend Brown był naukowcem, który w dużej mierze eskperymentował nad grawitacją. Dużą fascynację wzbudzało w nim również promieniowanie X. Podczas doświadczenia z lampą Coolidge'a zauważył, że lampa delikatnie drga, za każdym razem, kiedy jest lekko włączana. To spostrzeżenie bardzo go zainteresowało. Po bliższym zapoznaniu się z tym zjawiskiem, Brown wywnioskował, ze promienie X nie maja z tym nic wspólnego, a powodem drgań jest wysokie napięcie. Gdy to ustalił, zaczął nad tym eksperymentować. Jego odkrycie zaciekawiło dr Biefeld’a. Razem z nim odkryli zasadę mówiącą, że kondensator poddany działaniu wysokiego napięcia przejawia tendencje do ruchu w kierunku jego bieguna dodatniego, która nazwana została „Efektem Biefelda-Browna”. Po wojnie, która była powodem przerwania ich badań, na niebie coraz częściej zaczęły pojawiać się NOLe, przykuwając uwagę Browna, który był pewny że jego odkrycie jest metodą do ich napędzania. W 1944 r. kontynuowali badania, ale osiem lat później Brown wyjechał do Cleveland, gdzie rozpoczął przedsięwzięcie pod kryptonimem "Winterhaven". Dzięki badaniom udało mu się zwiększyć siłę udźwigu Grawitora tak, aby mógł wznieść się w powietrze.

Eksperymenty Browna dawały mu bardzo owocne wyniki. Przy użyciu odpowiedniej konstrukcji i napięciu rzędu kilowoltów, folie powietrzne w kształcie dysków samoistnie unosiły się w powietrze, delikatnie bucząc i lekko świecąc na niebiesko. W 1953 roku zademonstrował lot pojazdu w kształcie dysku o średnicy 60 cm, po kołowym torze o średnicy 6 metrów. Pojazd rozpędzał się do 18 kilometrów na godzinę. Do następnego doświadczenia użył trzech dysków o średnicy 90 cm, mających później poruszać się po kołowej orbicie o średnicy 15 metrów. Nadzwyczajne parametry ich lotu były tak niezwykłe, że informacje o nich zostały utajnione. Kolejne doświadczenia przeprowadził w Europie, gdzie zauważył, że dyski w próżni mają większą wydajność, a używając większego napięcia osiągają większą siłę nośną i prędkość. Przy zastosowaniu dwustu tysięcy wolt, jego dyski osiągały prędkość kilkuset mil na godzinę!. Nastąpiła wtedy seria zdarzeń, które doprowadziły do tego, że musiał zakończyć swoje doświadczenia. Od połowy lat siedemdziesiątych aż do śmierci w 1985r, Brown pracował nad projektem "Xerxes", który miał ustalić, czy promieniowanie grawitacyjne przyczynia się do powstawania napięć elektrycznych, które występują w niektórych substancjach krystalicznych, posiadających niezwykłe własności dielektryczne. Twierdził, że jeżeli możliwa jest modyfikacja pola grawitacyjnego dzięki dużemu napięciu, to proces odwrotny również jest możliwy.

Są ludzie, którzy uważają, że rząd USA wykorzystując odkrycia Browna oraz własne, osiągnął olbrzymi sukces w tej dziedzinie(strefa 51). Być może te niecodzienne rzeczy, które latają w Nevadzie, są urządzeniami opartymi na efekcie Briefelda-Browna. Prawdopodobnie dziwna metaliczna folia znaleziona w miejscu katastrofy UFO w 1947 w stanie Nowy Meksyk w pobliżu Roswell, była częścią napędu wykorzystującego efekt Biefelda-Browna. Tego rodzaju napęd posiada cechy charakterystyczne dla obiektów zwanych UFO.

Dołączona grafika

Thomas Townsend Brown ze swoim dyskiem


Dołączona grafika

Model Browna


Jan Pająk – „Komora Oscylacyjna”

Dr Inż. Jan Pająk to polski ufolog próbujący stworzyć prototyp urządzenia nazwanego przez niego „Komorą Oscylacyjną”, które miałoby wytworzyć pole magnetyczne potrzebne do napędzania statków kosmicznych, a być może stanowie napęd NOLi. Komora oscylacyjna miała by gromadzić olbrzymią ilość energii w polu magnetycznym produkowanym dzięki cyklicznie obiegającym to urządzenie iskrom elektrycznym.

Konstrukcja urządzenia jest trochę niecodzienna, w przezroczystej, sześciennej obudowie umieszczone mają być, symetrycznie względem osi magnetycznej urządzenia, leżące na przeciwległych ścianach, bloki igieł skierowanych prostopadle do ścian i osi magnetycznej, które mają być zrobione z przewodzącego prąd materiału i odizolowane wzajemnie od siebie. Jan Pająk mówi, że po zapoczątkowaniu obiegu iskier, iskry odpychane od igieł, krążą w zamkniętym obiegu, który staje się elektromagnesem. Ten napęd ma tworzyć pole magnetyczne o dużo większym natężeniu niż otrzymywane przy pomocy znanych nam dziś technologii. Komora oscylacyjna ma opierać się na zasadzie działania obwodu oscylacyjnego, który został wynaleziony przez Josepha Henry'ego, amerykańskiego fizyka. W skład konwencjonalnego obwodu oscylacyjnego wchodzą trzy elementy: cewka indukcyjna, kondensator i iskrownik. W komorze oscylacyjnej funkcje tych trzech elementów mają pełnić wirujące iskry. Innym zastosowaniem komory oscylacyjnej mają być akumulatory o olbrzymiej pojemności, które mają gromadzić energię w swoim polu magnetycznym.

W oczach wielu ludzi Jan Pająk jest pospolitym świrem, ale niektórzy uznają jego teorie. Komora oscylacyjna jest, wbrew pozorom, najmniej kontrowersyjną z jego teorii, które mówią na przykład o tym, że ziemia jest okupowana przez kosmitów, którzy powodują wszystkie wypadki i klęski żywiołowe na świecie. Jego wynalazek również może być rozwiązaniem zagadki napędów stosowanych w NOLach. Co prawda nie jest to jeszcze sprawdzony napęd, ale nie wyklucza to tego, że jest już stosowany w obcych cywilizacjach.

Dołączona grafika

Komora oscylacyjna


Dołączona grafika

Dr Inż. Jan Pająk


John Robert Roy Searl – „Generator efektu Searla”

John Robert Roy Searl był brytyjskim wynalazcą, który zajmował się badaniem związków elektromagnetyzmu z antygrawitacją, Był twórcą statków elektrograwitacyjnych. Diodę magnetyczną, która była podstawą jego Wehikułów Odwróconej Grawitacji oraz generatora wolnej energii, wynalazł z pomocą tzw. Generatora efektu Searla. Konstrukcja owego generatora była bardzo interesująca, składał się z trzech pierścieni, specjalnie ułożonych magnesów stałych i poruszających się między nimi rolek. Przystosowanie go do pełnienia funkcji źródła energii mechanicznej lub elektrycznej było bardzo łatwe, dzięki temu, że generator efektu Searla był napędem czysto magnetycznym, o otwartej strukturze.

Ten Generator sam podtrzymywał swój ruch dostarczając jednocześnie użytecznej energii. Kiedy urządzenie działało, możliwe były "utraty ciężaru" z lewitacją włącznie, co czyniło to urządzenie doskonałym napędem antygrawitacyjnym, który może mieć zastosowanie w NOLach.
Rozpracowany dzięki dr inż. Janowi Pająkowi efekt telekinetyczny, czynił Generator efektu Searla zdolnym do wykorzystywania efektów magnetycznych drugiej generacji, to znaczy inercji (przyspieszenia lub opóźnienia) pola magnetycznego. Efekt telekinetyczny można nazwać "odwrotnością tarcia". W przypadku takiego urządzenia jak Generator Efektu Searla znaczyło to, że urządzenie to było zdolne do samodzielnego podtrzymywania swojego ruchu wykorzystując energię cieplną z otoczenia. Kiedy działo, wokół niego spadała temperatura. Bardzo dziwne jest to, że kiedy rolki obracały się w drugą stronę, generator stawał się cięższy. To potwierdza działanie efektu telekinetycznego w tym generatorze. Generator stawał się lżejszy przez telekinetyczny ciąg, który jest zależny od kierunku przyspieszenia pola a więc od relacji pola magnetycznego z kierunkiem obracania się rolek. Warto dodać, że Searl wynalazł go w wieku 14 lat, a jego wynalazek został wypuszczony w dużych ilościach, w kosmos.

Eksperymenty Searla zostały podobno potwierdzone doświadczeniami dokonanymi w Rosji na początku lat 90. XX wieku przez Roszczina i Godina, ale poza licznymi artykułami o tym urządzeniu na nie przedstawiono publicznie żadnych dowodów. Jednak i tak większość ludzi uważa generator efektu Searla za wynalazek prawdziwy.

Dołączona grafika

Model Ufo z napędem zbudowanym na podstawie GES



Dołączona grafika

Generator efektu Searla


Wszystkie trzy pomysły bardzo się od siebie różnią, ale każdy jest pomysłem na napęd antygrawitacyjny. Mam nadzieję, że ten artykuł wam się spodobał i, że dzięki niemu dowiedzieliście się czegoś nowego.


Opracowanie: Hyperion
Paranormalne.pl
źródła:
www.gabo.hi.pl
www.niewyjasnione.pl
aho.phorum.pl
www.elektroda.pl
www.wikipedia.pl
  • 0