0
Komentuj na forum
Dla większości osób, które byłyby świadkami obserwacji obiektu UFO owe zdarzenie byłoby zapewne czymś niezwykłym. Dla dwóch kobiet z Ohio sama obserwacja UFO była najmniej zadziwiającą częścią tego wydarzenia.
W czerwcu 2001 roku, dwie siostry, Angie Whitmeyer i Deborah Simmons wracały do domu po całym dniu spędzonym na zakupach w Dayton (Ohio), gdy nagle zobaczyły dziwne światło, które przykuło ich uwagę. "Jechałyśmy do domu drogą stanową nr 73" – zeznaje Deborah. "Było to około godziny 20:30, wieczór był piękny, powietrze było ciepłe a niebo krystalicznie czyste. Angie prowadziła samochód a ja obserwowałam otoczenie i w pewnym momencie spostrzegłam bardzo jasne światło, które pojawiło się na zachodniej części nieba".
Deborah obserwowała jak owe światło przybierało na intensywności i zaczęło lecieć w stronę samochodu z nad przeciętną prędkością. "Deborah spytała mnie czym jest to dziwaczne światło" – powiedziała Angie. "Byłyśmy blisko jeziora Caesar Creek a droga była ciemna dlatego nie przywiązywałam uwagi na to co dzieję się w otoczeniu. Lecz dopiero gdy owe światło przeleciało tuż przed nami nie mogłam go nie zobaczyć".
Jasne światło przeleciało nad samochodem i zawisło nieopodal pobliskich drzew, rzucając niesamowity "ogień" na cały obszar. Whitmeyer zaparkowała samochód na poboczu po to aby obie mogły lepiej przyjrzeć się niecodziennemu obiektowi. Deborah była zszokowana tym jak blisko nich był owy obiekt i jak był wielki: "Światło było tak intensywne i białe, że niemożna było dostrzec kształtu jaki skrywał się za nim skrywał. Lecz sądzimy, że rozmiar tego czegoś był duży, przynajmniej tak duży jak dom. Najzabawniejszą rzeczą było to, iż nie słyszałam żadnych odgłosów silnika jakie w tej sytuacji powinny być słyszalne gdyby był to samolot czy helikopter. Obiekt był kompletnie cichy".
Nagle, drugie identyczne jasne światło "spłynęło" z nieba i zawisło w bezruchu w niedalekiej odległości. Dwie siostry zadecydowały, że cała ta sytuacja zaczyna być dziwna i postanowiły jak najszybciej odjechać. "Wtedy spostrzegłam, że samochód zgasł i nie dał się ponownie zapalić. Nic nie działało, światła, radio... samochód był kompletnie bezużyteczny".
Dwie kobiety spostrzegły także dziwaczną ciszę jaka panowała dookoła, która potęgowała uczucie izolacji. Angie wspominała, że to uczucie było tak mocne, iż zdawało się im, że były jedynymi osobami na Ziemi. "Nie przypominam sobie abyśmy widziały inny samochód w czasie gdy doszło do tego wydarzenia. Jest to dziwne, ponieważ w tym czasie w tym rejonie przeważnie można dostrzec ruch na drodze. Jednak dookoła nastała martwa cisza, nie było ptaków, nic. Wyglądało to tak jakbyśmy były w innym świecie".
Będąc w niepewności co do tego co robić Angie wraz z siostrą kontynuowały obserwację pary dziwnych świateł gdy nagle dwa obiekty wystrzeliły w górę i zniknęły na nocnym niebie. Otoczenie powróciło do ciemności, normalne odgłosy typowej nocy powróciły jakby zostały natychmiast włączone. "Jak tylko owe światła odleciały, samochód zaczął ponownie działać. Światła i radio ponownie działały tak jak to było tuż przed obserwacją".
Według ich zegarków, dziwna obserwacja trwała około 20 minut. Jednak gdy dojechały do domu, mąż Deborah’y był zdziwiony tym, iż sądziły, że ich powrót lekko się opóźnił. Wtedy spostrzegły, iż według ich zegarków nie przybyły do domu koło 21:00, tak jak wskazywały na to ich zegarki... była godzina 20:35.
"Wychodzi na to, że cały czas gdy obserwowałyśmy te obiekty nigdy nie miał miejsca. Lecz to się wydarzyło, nasze zegarki wskazywały, że przebywałyśmy tam ponad 20 minut, lecz w jakiś sposób zyskałyśmy ten czas w jakiś dziwny sposób. Normalnie powinniśmy były wrócić do domu około 20:50, lecz w jakichś sposób, poza tym co tam się wydarzyło powróciłyśmy wcześniej".
Zaburzenia w czasie i przestrzeni
Jednym z dziwniejszych aspektów spotkań z UFO jest zaistnienie sytuacji zaburzeń w czasie w momencie gdy obiekt znajduję się w pobliżu świadka. Badacze starali się przez lata zrozumieć i zinterpretować co się wtedy dzieje, przed, podczas i po bliskim spotkaniu z UFO. Wiele raportów na temat anomalii czasowych w czasie obserwacji UFO jest trzymanych w bazach danych na temat UFO, ponieważ tego typu zdarzenia wykraczają poza ogólną wiedzę na temat tego do czego dochodzi podczas tego typu obserwacji.
Podobnie jak dwie siostry z Ohio, inni także miewali podobne kontakty z UFO i następnie raportowali o zaburzeniach w czasie, awariach samochodów, dziwnym uczuciu izolacji (podczas takiego spotkania nie obserwowano innych ludzi czy pojazdów), nietypowej ciszy, przestrzennych zmianach, innych stanach świadomości i zaburzeniach w upływie czasu.
Generalnie zaburzenia te znikały równocześnie wraz ze zniknięciem obiektu UFO. Okazjonalnie, świadkowie czasami cierpieli z powodu dziwnych dolegliwości tygodnie, miesiące po niezwykłych doświadczeniach.
Te anomalie stworzyły jeszcze wiele pytań niż odpowiedzi dla badaczy, którzy zajmowali się tymi zagadnieniami od strony naukowej. Niektóre z tych anomalii zdawały się mieć wyjaśnienie używając nowoczesnej nauki. Jednak po bliższej analizie, dziwne rzeczy stawały się jeszcze bardziej nieznane.
Awarie silników samochodowych
Zaburzenia sprzętów samochodowych i elektryki podczas obserwacji UFO były raportowane od dawna. Setki tego typu niewyjaśnionych zdarzeń było omawianych w przeciągu lat – co więcej powstało wiele teorii na ten temat. Mark Rodeghier z Centrum Badań nad UFO przeanalizował 441 spraw w których "samochód, ciężarówka lub inny pojazd w którym znajdował się świadek (lub w okolicy którego przebywał) był "zaburzony" poprzez obecność obiektu UFO. Światła, radio oraz wszelki inny sprzęt wchodzący w skład pojazdu zostały wyłączone".
Spośród wszelkich spraw związanych z awariami samochodów, którymi zajmował się Rodeghier 10 % wskazywało na nieznany fenomen nazwany "spontaniczny zapłon silnika", który miał miejsce tuż po obserwacji. W rzeczywistości, ta charakterystyka występowała prawdopodobnie znacznie częściej w sprawach, które nie zostały udokumentowane i zgłoszone.
W tego typu sprawach silnik samochodu włączał się samoczynnie (tuż po obserwacji) bez jakiegokolwiek działania kierowcy. Jeden ze świadków twierdzi: "Jak tylko UFO odleciało, samochód, radio, światła... wszystko włączyło się samoczynnie. W ciągu jednej sekundy wszystko było "martwe"... potem... wszystko działało bez zarzutu tak jakby nic się nie wydarzyło".
Świadek zeznał, iż czuł się tak jakby samochód został zatrzymany jakby pomiędzy wskazówkami zegarka: "Tak jakby czas kompletnie zniknął".
Efekt Oz
Kolejną charakterystyczną anomalią podczas tego typu obserwacji jest nagła niecodzienna cisza i uczucie izolacji. Wielu ludzi raportowało, że normalne dźwięki otaczającego świata – ptaki, owady, otoczenie, odgłosy ruchu ulicznego – nagle zanikały tuż przed jak i podczas obserwacji.
Mężczyzna z Wisconsin zeznał, że obserwował UFO, które wisiało ponad szczytami drzew tuż nad jego głową podczas gdy był na polowaniu. Mówił, że dzień był wietrzny, drzewa kołysały się i trzaskały na wietrze. Tym co go zdziwiło (podczas obserwacji) było to, że nagle cały las wraz z jego dźwiękami... zamarł.
Spostrzegł, że drzewa już się nie kołysały tylko "zamarzły w bezruchu". Wszystko to nastąpiło wtedy gdy spostrzegł dziwny, ciemny, trójkątny obiekt unoszący się ponad drzewami. "Obiekt był trochę większy niż ciężarówka (pickup) i miał solidny, czarny kolor. Nie widziałem żadnych świateł i nie słyszałem żadnych dźwięków pochodzących od tego obiektu".
Łowca zeznał, że czuł się jakby "patrzał do góry poprzez jakiś tunel, który łączył go z niezwykłym obiektem. Wiedziałem/czułem, że byłem kompletnie sam i że nikt mi nie może pomóc".
Jak tylko obiekt odleciał, las powrócił do normalności.
Tego typu doświadczenia podczas obserwacji obiektu UFO nazwano "efektem Oz". Nazewnictwa tego dokonał badacz Jenny Randles, który twierdzi, iż możliwym jest, że dookoła obiektu emitowane jest jakiegoś rodzaju pole, które wpływa na otoczenie. Każdy kto znajdowałby się w pobliżu obiektu czułby, iż jest pod działaniem tegoż pola. Te dziwaczne efekty i odczucia świadków mogą dać nam wskazówkę na temat prawdziwej natury tych "pól siłowych". Niestety mało tego typu spraw (związanych z efektem Oz) jest poważnie traktowana i badana przez środowisko naukowe.
UFO i czas
Naukowcy, którzy starają się w jakiś sposób badań naturę tych anomalii nie potrafią znaleźć odpowiedzi na pytanie dlaczego obiekty UFO zdają się manipulować czasem. Dawne badania Einsteina w jakiejś części pokazywały anomalie czasowe, działanie podobnych zjawisk poprzez wielkie masywne grawitacyjne obiekty takie jak czarne dziury.
Jednak nowoczesne badania na temat fizyki kwantowej i teorii strunowej mogą wskazywać na to, iż czas i przestrzeń mogą być jeszcze łatwiej manipulowane niż ówcześnie uważano. Niektórzy fizycy wierzą, iż jest możliwym aby stworzyć samodzielną przestrzeń czasowo-przestrzenną i otoczyć nią pojazd kosmiczny (lokalne pole czasowo-przestrzenne), w ten sposób bariera światła pozostaje nietknięta, gdy tym czasem poza pojazdem prędkość może przybierać prędkości szybsze niż światło. Obiekty UFO, które podczas obserwacji potrafią natychmiast przyśpieszać, zmieniać trajektorię lotu (m.in. o 90 stopni) oraz znikać prawdopodobnie operują na zasadzie własnego pola czasowego, które w ten sposób można wytworzyć.
Jeśli ktoś lub coś zbliży się do obiektu, który będzie wyposażony we własne pole przestrzenno-czasowe, normalny czas i przestrzeń (dla obserwatora) zmienią się i w ten sposób będą oni pod wpływem "sztucznej" przestrzeni i czasu.
To może wyjaśniać niektóre dziwne obserwacje obiektów UFO i wszelkie anomalie do jakich dochodzi – znikanie dźwięków otoczenia, izolacja, awaria silników i urządzeń elektrycznych, uczucie spowolnienia czasu, rozciągania czasu i utraty świadomości. UFO tworzy własne otoczenie przestrzenno-czasowe poprzez generowanie tegoż efektu w jego otoczeniu, co w pewnym sensie odczuwają także osoby trzecie, które znajdują się w pobliżu obiektu. Podczas tej anomalii normalny upływ czasu może zaniknąć tym samym dając możliwość nakładania się na siebie innego czasu.
Przelotna przeszłość
W 1981 roku Linda Taylor i jej matka jechały samochodem do Chorlton (dystrykt Manchesteru – Anglia). Normalna zatłoczona droga stała się dziwnie pusta, a dwie kobiety spostrzegły wielkie światło, które zbliżało się do ich pojazdu.
Linda powiedziała badaczom, że jej samochód "zakrztusił się" i zwolnił mimo tego, iż kobieta chciała przyśpieszyć. Nagle na drodze pojawił się inny samochód, który kierował się w ich stronę. W tym samym czasie światło na niebie przekształciło się w metaliczny dysk, który zawisł nad drogą. Jak tylko obiekt oddalił się od Taylor i jej matki, stary samochód, który spostrzegły przed sobą, także zniknął. Kiedy kobiety powróciły do domu zdały sobie sprawę, iż z ich podróży straciły dwie godziny czasu. Tak jak inni, którzy mieli tego typu obserwacje, Linda także po jakimś czasie odczuwała dziwne anomalie psychiczne i inne przesunięcia w czasie.
Zaburzenia w czasie nie muszą występować tylko wtedy gdy obiekt jest widoczny. W roku 1980 Peter Rojcewicz (aktualnie profesor w szkole Julliard w Nowym Jorku) przebywał w bibliotece Uniwersytetu Pensylwania i czytał książkę o tematyce ufologicznej, która została mu polecona przez innego profesora. Podczas czytania spostrzegł, iż ktoś przed nim stoi. Profesor podniósł głowę i zauważył mężczyznę w czarnym garniturze, czarnych butach i białej jasnej koszuli. Jego ubiór wydawał się taki jakby mężczyzna spał w nim przez kilka dni bez przerwy. Mężczyzna przysiadł się do Rojcewicza i zapytał co on tu robi. Rojcewicz odpowiedział, że czyta o latających spodkach.
"Czy kiedykolwiek widziałeś latający spodek?" – spytał mężczyzna. Rojcewicz odpowiedział, że nie.
"Czy wierzysz w ich istnienie?". Rojcewicz odpowiedział, iż nie wie o nich zbyt wiele i że nie posiada odpowiedniej wiedzy na ten temat.
Mężczyzna odkrzyknął: "Latające spodki są najważniejszym faktem naszego wieku a ty nie jesteś tym aż tak zainteresowany?"
Mężczyzna wstał położył swoją dłoń na ramieniu Rojcewicza i powiedział: "Idź na przód w swoim celu" i wyszedł.
Rojcewicza ogarnął strach: "Czułem jakby ten facet nie był kimś zwykłym i ta myśl mnie przeraziła. Wstałem i ruszyłem pomiędzy regałami w stronę gdzie znajduję się zarządca biblioteki. Gospodarza tam nie było. Nie było tam też strażników – w bibliotece nie było nikogo poza mną... byłem sam i byłem przerażony".
Profesor powrócił do miejsca w którym czytał swoją lekturę po to aby dojść do siebie. Doprowadzenie siebie do normalności trwało godzinę. Wtedy wstałem z miejsca i wszystko powróciło do normalności, ludzie byli w bibliotece".
Można przypuszczać, iż Rojcewicz został umieszczony w innej czasoprzestrzeni w czasie gdy spotkał się ze swoim "gościem". Całe to zdarzenie według normalnej czasoprzestrzeni mogło trwać kilka sekund. Lecz dla Rojcewicza minęła cała godzina.
Jeden ze świadków, który opisywał swoje uprowadzenie twierdził, iż kiedy został odprowadzony do swojego pokoju w motelu spostrzegł "że na parkingu pod nim była osoba (on sam jak i jego "kompani" unosili się w powietrzu tak, że świadek miał dobry widok na okolice), która zdawała się być jakby "zamrożona w miejscu". Wszystko dookoła było "martwe", ciche i nic się nie poruszało. Wyglądało to tak jakby czas się zatrzymał w czasie gdy ja byłem transportowany do mojego pokoju, który był zlokalizowany na drugim piętrze".
Te interesujące sprawy pokazują, iż jest jeszcze wiele rzeczy o których nie wiemy jeśli chodzi o raporty na temat obserwacji UFO. Badacze muszą wybiec poza tradycyjne "książkowe" pytania i analizy i postarać się aby świadkowie mogli zeznać swoje niecodzienne doświadczenia – bez względu na to jak bardzo są niezwykłe. Wielu badaczy nie ujawnia wielu aspektu związanych z obserwacjami UFO, ponieważ w żaden sposób nie pasują one do naszego systemu wierzeń i naszego postrzegania rzeczywistości. Może udałoby się dowiedzieć czegoś więcej gdyby badacze odłożyli na bok ich osobiste (z góry wyrobione) odczucia i pozwoliliby aby pełne informacje ujrzały światło dzienne.
Naturalnie, każda teoria i konkluzja na tym etapie jest tylko spekulacją. Lecz naukowcy, którzy nie boją się patrzeć na te rzeczy tylko w sferze ogólnie im znanych norm co dzień mogą wynajdywać nowe koncepcje w fizyce i naturze tej rzeczywistości.
Opracowanie i tłumaczenie: dj_cinex
Paranormalne.pl
http://uforeview.tripod.com/index.html
Dla większości osób, które byłyby świadkami obserwacji obiektu UFO owe zdarzenie byłoby zapewne czymś niezwykłym. Dla dwóch kobiet z Ohio sama obserwacja UFO była najmniej zadziwiającą częścią tego wydarzenia.
W czerwcu 2001 roku, dwie siostry, Angie Whitmeyer i Deborah Simmons wracały do domu po całym dniu spędzonym na zakupach w Dayton (Ohio), gdy nagle zobaczyły dziwne światło, które przykuło ich uwagę. "Jechałyśmy do domu drogą stanową nr 73" – zeznaje Deborah. "Było to około godziny 20:30, wieczór był piękny, powietrze było ciepłe a niebo krystalicznie czyste. Angie prowadziła samochód a ja obserwowałam otoczenie i w pewnym momencie spostrzegłam bardzo jasne światło, które pojawiło się na zachodniej części nieba".
Deborah obserwowała jak owe światło przybierało na intensywności i zaczęło lecieć w stronę samochodu z nad przeciętną prędkością. "Deborah spytała mnie czym jest to dziwaczne światło" – powiedziała Angie. "Byłyśmy blisko jeziora Caesar Creek a droga była ciemna dlatego nie przywiązywałam uwagi na to co dzieję się w otoczeniu. Lecz dopiero gdy owe światło przeleciało tuż przed nami nie mogłam go nie zobaczyć".
Jasne światło przeleciało nad samochodem i zawisło nieopodal pobliskich drzew, rzucając niesamowity "ogień" na cały obszar. Whitmeyer zaparkowała samochód na poboczu po to aby obie mogły lepiej przyjrzeć się niecodziennemu obiektowi. Deborah była zszokowana tym jak blisko nich był owy obiekt i jak był wielki: "Światło było tak intensywne i białe, że niemożna było dostrzec kształtu jaki skrywał się za nim skrywał. Lecz sądzimy, że rozmiar tego czegoś był duży, przynajmniej tak duży jak dom. Najzabawniejszą rzeczą było to, iż nie słyszałam żadnych odgłosów silnika jakie w tej sytuacji powinny być słyszalne gdyby był to samolot czy helikopter. Obiekt był kompletnie cichy".
Nagle, drugie identyczne jasne światło "spłynęło" z nieba i zawisło w bezruchu w niedalekiej odległości. Dwie siostry zadecydowały, że cała ta sytuacja zaczyna być dziwna i postanowiły jak najszybciej odjechać. "Wtedy spostrzegłam, że samochód zgasł i nie dał się ponownie zapalić. Nic nie działało, światła, radio... samochód był kompletnie bezużyteczny".
Dwie kobiety spostrzegły także dziwaczną ciszę jaka panowała dookoła, która potęgowała uczucie izolacji. Angie wspominała, że to uczucie było tak mocne, iż zdawało się im, że były jedynymi osobami na Ziemi. "Nie przypominam sobie abyśmy widziały inny samochód w czasie gdy doszło do tego wydarzenia. Jest to dziwne, ponieważ w tym czasie w tym rejonie przeważnie można dostrzec ruch na drodze. Jednak dookoła nastała martwa cisza, nie było ptaków, nic. Wyglądało to tak jakbyśmy były w innym świecie".
Będąc w niepewności co do tego co robić Angie wraz z siostrą kontynuowały obserwację pary dziwnych świateł gdy nagle dwa obiekty wystrzeliły w górę i zniknęły na nocnym niebie. Otoczenie powróciło do ciemności, normalne odgłosy typowej nocy powróciły jakby zostały natychmiast włączone. "Jak tylko owe światła odleciały, samochód zaczął ponownie działać. Światła i radio ponownie działały tak jak to było tuż przed obserwacją".
Według ich zegarków, dziwna obserwacja trwała około 20 minut. Jednak gdy dojechały do domu, mąż Deborah’y był zdziwiony tym, iż sądziły, że ich powrót lekko się opóźnił. Wtedy spostrzegły, iż według ich zegarków nie przybyły do domu koło 21:00, tak jak wskazywały na to ich zegarki... była godzina 20:35.
"Wychodzi na to, że cały czas gdy obserwowałyśmy te obiekty nigdy nie miał miejsca. Lecz to się wydarzyło, nasze zegarki wskazywały, że przebywałyśmy tam ponad 20 minut, lecz w jakiś sposób zyskałyśmy ten czas w jakiś dziwny sposób. Normalnie powinniśmy były wrócić do domu około 20:50, lecz w jakichś sposób, poza tym co tam się wydarzyło powróciłyśmy wcześniej".
Zaburzenia w czasie i przestrzeni
Jednym z dziwniejszych aspektów spotkań z UFO jest zaistnienie sytuacji zaburzeń w czasie w momencie gdy obiekt znajduję się w pobliżu świadka. Badacze starali się przez lata zrozumieć i zinterpretować co się wtedy dzieje, przed, podczas i po bliskim spotkaniu z UFO. Wiele raportów na temat anomalii czasowych w czasie obserwacji UFO jest trzymanych w bazach danych na temat UFO, ponieważ tego typu zdarzenia wykraczają poza ogólną wiedzę na temat tego do czego dochodzi podczas tego typu obserwacji.
Podobnie jak dwie siostry z Ohio, inni także miewali podobne kontakty z UFO i następnie raportowali o zaburzeniach w czasie, awariach samochodów, dziwnym uczuciu izolacji (podczas takiego spotkania nie obserwowano innych ludzi czy pojazdów), nietypowej ciszy, przestrzennych zmianach, innych stanach świadomości i zaburzeniach w upływie czasu.
Generalnie zaburzenia te znikały równocześnie wraz ze zniknięciem obiektu UFO. Okazjonalnie, świadkowie czasami cierpieli z powodu dziwnych dolegliwości tygodnie, miesiące po niezwykłych doświadczeniach.
Te anomalie stworzyły jeszcze wiele pytań niż odpowiedzi dla badaczy, którzy zajmowali się tymi zagadnieniami od strony naukowej. Niektóre z tych anomalii zdawały się mieć wyjaśnienie używając nowoczesnej nauki. Jednak po bliższej analizie, dziwne rzeczy stawały się jeszcze bardziej nieznane.
Awarie silników samochodowych
Zaburzenia sprzętów samochodowych i elektryki podczas obserwacji UFO były raportowane od dawna. Setki tego typu niewyjaśnionych zdarzeń było omawianych w przeciągu lat – co więcej powstało wiele teorii na ten temat. Mark Rodeghier z Centrum Badań nad UFO przeanalizował 441 spraw w których "samochód, ciężarówka lub inny pojazd w którym znajdował się świadek (lub w okolicy którego przebywał) był "zaburzony" poprzez obecność obiektu UFO. Światła, radio oraz wszelki inny sprzęt wchodzący w skład pojazdu zostały wyłączone".
Spośród wszelkich spraw związanych z awariami samochodów, którymi zajmował się Rodeghier 10 % wskazywało na nieznany fenomen nazwany "spontaniczny zapłon silnika", który miał miejsce tuż po obserwacji. W rzeczywistości, ta charakterystyka występowała prawdopodobnie znacznie częściej w sprawach, które nie zostały udokumentowane i zgłoszone.
W tego typu sprawach silnik samochodu włączał się samoczynnie (tuż po obserwacji) bez jakiegokolwiek działania kierowcy. Jeden ze świadków twierdzi: "Jak tylko UFO odleciało, samochód, radio, światła... wszystko włączyło się samoczynnie. W ciągu jednej sekundy wszystko było "martwe"... potem... wszystko działało bez zarzutu tak jakby nic się nie wydarzyło".
Świadek zeznał, iż czuł się tak jakby samochód został zatrzymany jakby pomiędzy wskazówkami zegarka: "Tak jakby czas kompletnie zniknął".
Efekt Oz
Kolejną charakterystyczną anomalią podczas tego typu obserwacji jest nagła niecodzienna cisza i uczucie izolacji. Wielu ludzi raportowało, że normalne dźwięki otaczającego świata – ptaki, owady, otoczenie, odgłosy ruchu ulicznego – nagle zanikały tuż przed jak i podczas obserwacji.
Mężczyzna z Wisconsin zeznał, że obserwował UFO, które wisiało ponad szczytami drzew tuż nad jego głową podczas gdy był na polowaniu. Mówił, że dzień był wietrzny, drzewa kołysały się i trzaskały na wietrze. Tym co go zdziwiło (podczas obserwacji) było to, że nagle cały las wraz z jego dźwiękami... zamarł.
Spostrzegł, że drzewa już się nie kołysały tylko "zamarzły w bezruchu". Wszystko to nastąpiło wtedy gdy spostrzegł dziwny, ciemny, trójkątny obiekt unoszący się ponad drzewami. "Obiekt był trochę większy niż ciężarówka (pickup) i miał solidny, czarny kolor. Nie widziałem żadnych świateł i nie słyszałem żadnych dźwięków pochodzących od tego obiektu".
Łowca zeznał, że czuł się jakby "patrzał do góry poprzez jakiś tunel, który łączył go z niezwykłym obiektem. Wiedziałem/czułem, że byłem kompletnie sam i że nikt mi nie może pomóc".
Jak tylko obiekt odleciał, las powrócił do normalności.
Tego typu doświadczenia podczas obserwacji obiektu UFO nazwano "efektem Oz". Nazewnictwa tego dokonał badacz Jenny Randles, który twierdzi, iż możliwym jest, że dookoła obiektu emitowane jest jakiegoś rodzaju pole, które wpływa na otoczenie. Każdy kto znajdowałby się w pobliżu obiektu czułby, iż jest pod działaniem tegoż pola. Te dziwaczne efekty i odczucia świadków mogą dać nam wskazówkę na temat prawdziwej natury tych "pól siłowych". Niestety mało tego typu spraw (związanych z efektem Oz) jest poważnie traktowana i badana przez środowisko naukowe.
UFO i czas
Naukowcy, którzy starają się w jakiś sposób badań naturę tych anomalii nie potrafią znaleźć odpowiedzi na pytanie dlaczego obiekty UFO zdają się manipulować czasem. Dawne badania Einsteina w jakiejś części pokazywały anomalie czasowe, działanie podobnych zjawisk poprzez wielkie masywne grawitacyjne obiekty takie jak czarne dziury.
Jednak nowoczesne badania na temat fizyki kwantowej i teorii strunowej mogą wskazywać na to, iż czas i przestrzeń mogą być jeszcze łatwiej manipulowane niż ówcześnie uważano. Niektórzy fizycy wierzą, iż jest możliwym aby stworzyć samodzielną przestrzeń czasowo-przestrzenną i otoczyć nią pojazd kosmiczny (lokalne pole czasowo-przestrzenne), w ten sposób bariera światła pozostaje nietknięta, gdy tym czasem poza pojazdem prędkość może przybierać prędkości szybsze niż światło. Obiekty UFO, które podczas obserwacji potrafią natychmiast przyśpieszać, zmieniać trajektorię lotu (m.in. o 90 stopni) oraz znikać prawdopodobnie operują na zasadzie własnego pola czasowego, które w ten sposób można wytworzyć.
Jeśli ktoś lub coś zbliży się do obiektu, który będzie wyposażony we własne pole przestrzenno-czasowe, normalny czas i przestrzeń (dla obserwatora) zmienią się i w ten sposób będą oni pod wpływem "sztucznej" przestrzeni i czasu.
To może wyjaśniać niektóre dziwne obserwacje obiektów UFO i wszelkie anomalie do jakich dochodzi – znikanie dźwięków otoczenia, izolacja, awaria silników i urządzeń elektrycznych, uczucie spowolnienia czasu, rozciągania czasu i utraty świadomości. UFO tworzy własne otoczenie przestrzenno-czasowe poprzez generowanie tegoż efektu w jego otoczeniu, co w pewnym sensie odczuwają także osoby trzecie, które znajdują się w pobliżu obiektu. Podczas tej anomalii normalny upływ czasu może zaniknąć tym samym dając możliwość nakładania się na siebie innego czasu.
Przelotna przeszłość
W 1981 roku Linda Taylor i jej matka jechały samochodem do Chorlton (dystrykt Manchesteru – Anglia). Normalna zatłoczona droga stała się dziwnie pusta, a dwie kobiety spostrzegły wielkie światło, które zbliżało się do ich pojazdu.
Linda powiedziała badaczom, że jej samochód "zakrztusił się" i zwolnił mimo tego, iż kobieta chciała przyśpieszyć. Nagle na drodze pojawił się inny samochód, który kierował się w ich stronę. W tym samym czasie światło na niebie przekształciło się w metaliczny dysk, który zawisł nad drogą. Jak tylko obiekt oddalił się od Taylor i jej matki, stary samochód, który spostrzegły przed sobą, także zniknął. Kiedy kobiety powróciły do domu zdały sobie sprawę, iż z ich podróży straciły dwie godziny czasu. Tak jak inni, którzy mieli tego typu obserwacje, Linda także po jakimś czasie odczuwała dziwne anomalie psychiczne i inne przesunięcia w czasie.
Zaburzenia w czasie nie muszą występować tylko wtedy gdy obiekt jest widoczny. W roku 1980 Peter Rojcewicz (aktualnie profesor w szkole Julliard w Nowym Jorku) przebywał w bibliotece Uniwersytetu Pensylwania i czytał książkę o tematyce ufologicznej, która została mu polecona przez innego profesora. Podczas czytania spostrzegł, iż ktoś przed nim stoi. Profesor podniósł głowę i zauważył mężczyznę w czarnym garniturze, czarnych butach i białej jasnej koszuli. Jego ubiór wydawał się taki jakby mężczyzna spał w nim przez kilka dni bez przerwy. Mężczyzna przysiadł się do Rojcewicza i zapytał co on tu robi. Rojcewicz odpowiedział, że czyta o latających spodkach.
"Czy kiedykolwiek widziałeś latający spodek?" – spytał mężczyzna. Rojcewicz odpowiedział, że nie.
"Czy wierzysz w ich istnienie?". Rojcewicz odpowiedział, iż nie wie o nich zbyt wiele i że nie posiada odpowiedniej wiedzy na ten temat.
Mężczyzna odkrzyknął: "Latające spodki są najważniejszym faktem naszego wieku a ty nie jesteś tym aż tak zainteresowany?"
Mężczyzna wstał położył swoją dłoń na ramieniu Rojcewicza i powiedział: "Idź na przód w swoim celu" i wyszedł.
Rojcewicza ogarnął strach: "Czułem jakby ten facet nie był kimś zwykłym i ta myśl mnie przeraziła. Wstałem i ruszyłem pomiędzy regałami w stronę gdzie znajduję się zarządca biblioteki. Gospodarza tam nie było. Nie było tam też strażników – w bibliotece nie było nikogo poza mną... byłem sam i byłem przerażony".
Profesor powrócił do miejsca w którym czytał swoją lekturę po to aby dojść do siebie. Doprowadzenie siebie do normalności trwało godzinę. Wtedy wstałem z miejsca i wszystko powróciło do normalności, ludzie byli w bibliotece".
Można przypuszczać, iż Rojcewicz został umieszczony w innej czasoprzestrzeni w czasie gdy spotkał się ze swoim "gościem". Całe to zdarzenie według normalnej czasoprzestrzeni mogło trwać kilka sekund. Lecz dla Rojcewicza minęła cała godzina.
Jeden ze świadków, który opisywał swoje uprowadzenie twierdził, iż kiedy został odprowadzony do swojego pokoju w motelu spostrzegł "że na parkingu pod nim była osoba (on sam jak i jego "kompani" unosili się w powietrzu tak, że świadek miał dobry widok na okolice), która zdawała się być jakby "zamrożona w miejscu". Wszystko dookoła było "martwe", ciche i nic się nie poruszało. Wyglądało to tak jakby czas się zatrzymał w czasie gdy ja byłem transportowany do mojego pokoju, który był zlokalizowany na drugim piętrze".
Te interesujące sprawy pokazują, iż jest jeszcze wiele rzeczy o których nie wiemy jeśli chodzi o raporty na temat obserwacji UFO. Badacze muszą wybiec poza tradycyjne "książkowe" pytania i analizy i postarać się aby świadkowie mogli zeznać swoje niecodzienne doświadczenia – bez względu na to jak bardzo są niezwykłe. Wielu badaczy nie ujawnia wielu aspektu związanych z obserwacjami UFO, ponieważ w żaden sposób nie pasują one do naszego systemu wierzeń i naszego postrzegania rzeczywistości. Może udałoby się dowiedzieć czegoś więcej gdyby badacze odłożyli na bok ich osobiste (z góry wyrobione) odczucia i pozwoliliby aby pełne informacje ujrzały światło dzienne.
Naturalnie, każda teoria i konkluzja na tym etapie jest tylko spekulacją. Lecz naukowcy, którzy nie boją się patrzeć na te rzeczy tylko w sferze ogólnie im znanych norm co dzień mogą wynajdywać nowe koncepcje w fizyce i naturze tej rzeczywistości.
Opracowanie i tłumaczenie: dj_cinex
Paranormalne.pl
http://uforeview.tripod.com/index.html
