Dziura wyjściowa z Pentagonu - kolejny przykład na użycie ładunków?
Dziura wyjściowa z Pentagonu jest najbardziej dziwacznym miejscem z „ataku” na Pentagon. Znajduję się ona 310 stóp od miejsca uderzenia. Jest ona niemal perfekcyjnie okrągła i nie pasuje do części dziobowej Boeinga 757-200, który rzekomo miał ją „wypchnąć”. Kolejną ciekawostką odnośnie tej dziury jest to, że nie została ona uwzględniona / opisana w żadnym raporcie opisującym zdarzenia z Pentagonu. Nie została opisana w raportach takich jak: „Building Performance Report”, „The Shoring Report”, „The Darlington County After-Action Report”, “9/11 Commission Report”. Jeśli jakakolwiek część samolotu przetrwałaby zderzenie z 24 calową stalową konstrukcją, przebiła się od pierścienia A do E to czemu nie widać jakiejkolwiek części. I jakim cudem samolot wybiłby tak dokładną dziurę wyjściową.
Oficjalna teoria Rządu jest taka, że dziura powstała przez część dziobową samolotu. Słowa Donalda Rumsfeld’a: „Tak. I potem uderzył tutaj pomiędzy pierwszym a drugim piętrem. Przebił się przez 3 pierścienie. Dziób samolotu nadal tam jest, bardzo blisko wolnej przestrzeni między pierścieniami”.
A gdybyśmy tak odbiegli od tych teorii samolotu i dziury i znaleźli urządzenie, które potrafi robić tak dokładne dziury w murach? Taka „broń” jest już używana przez armię a zwie się „Rapid Wall Breaching Kit”. Może nie będą to eksperckie analizy, lecz przyznać można, iż powiązanie dziury z Pentagonu z urządzeniem do wyburzania jest przynajmniej ciekawe.
Na zdjęciu widać, iż dziura jest bardzo dokładnie „ulokowana”… dokładnie pośrodku pomiędzy filarami na ścianie. Rury które można dostrzec po bokach dziury nie są mocno naruszone – nie widać na nich kontaktu z jakimś solidnym obiektem (jakim mógł być dziób samolotu). Nie widać wielkich obszarów od ognia , nawet szczątki leżące na ziemi wyglądają na nienaruszone przez ogień – wyglądają tak jakby zostały odrzucone z dala od miejsca gdzie powstała dziura.
Czym jest ów Rapid Wall Breaching Kit? Jest to urządzenie dzięki, któremu wojsko może bardzo szybko wejść do danego pomieszczenia. Jest to mechanizm, który eksplodując tworzy równą okrągłą dziurę.
Ładunek także zostaje ulokowany dokładnie w części centralnej ściany. Na fotografiach ładunek przebija ścianę dwa razy grubszą niż ta z Pentagonu.
W tej fazie detonacji widzimy jasny błysk (podobny do tego jaki widać na klatce 2 z nagrania z Pentagonu ukazującego ‘samolot’ uderzający w budynek). Jak widać ściana zaczyna się zawalać.
Następne ujęcie ukazuje jak dziura zaczyna przybierać swój kształt.
Dziura kształtuje się i jest bardzo podobna do tej z Pentagonu. Należy także zwrócić uwagę na położenie szczątków po eksplozji, które upadają niedaleko tuż pod miejscem gdzie powstała dziura. Brak także źródeł ognia na ścianie.
Tutaj dziura już daje się zidentyfikować do porównania jej z dziurami z pierścieni A-E z Pentagonu.
Tutaj widzimy szczątki, które mogły po eksplozji dolecieć do przeciwległej ściany w pierścieniu. Jak również brak jakichkolwiek części samolotu.
Tutaj możemy porównać dwie dziury. Obraz z lewej pokazuje użycie Rapid Wall Breaching Kit, prawa strona ukazuje dziurę z Pentagonu. Widać charakterystyczne rozchodzące się linie / pozostałości po wybuchu. Teoria głosi, iż dziurę tą stworzył dziób samolotu… skoro tak to powinien zostawić wyraźne ślady na podłodze wewnątrz Pentagonu. Zapewne część kadłuba szorowałaby po podłodze do czasu aż straciłaby prędkość i dotarła do miejsca gdzie powstałaby dziura. Czy widać jakiekolwiek ślady na podłodze świadczące o tej teorii?!
Jeśli ładunek tego typu eksplodowałby wewnątrz lub na zewnątrz ściany to wiązałoby się to z rozejściem energii po ścianach. Co przedstawia nam poniższa fotografia? Szyby w oknach zostały wybite. Czy powodem ich wybicia mogła być wibracja spowodowana przez eksplozje ładunku Rapid Wall Breaching Kit?
Okna te nie popękały z powodu gorąca/ciepła/ognia. Niema miejsca gdzie na tym piętrze widać oznaki pożaru itd. Niebyły wybite przez strażaków.
Tutaj widzimy wnętrze Pentagonu z porównaniem jak wygląda wybuch tych urządzeń. Czy gdyby tę dziurę stworzył kadłub samolotu to czy wewnętrzne słupy konstrukcji Pentagonu nie powinny być zniszczone? Należy też zwrócić uwagę na rury, które biegną na suficie tuż nad miejscem powstania dziury. Nie wyglądają jakby zostały zniszczone przez szczątki kadłuba samolotu.
Jak już twierdził autor nie jest on ekspertem w dziedzinach ładunków wybuchowych, ale musi być jakiś powód dlaczego analiza powstania dziury nie została uwzględniona w raportach. Tutaj został przedstawiony jeden z mechanizmów powstania takiego tworu, który ma sens. Analizując raport zwany „Building Performance Report”, który oceniał zniszczenia z dnia 9/11 jakie powstały w Pentagonie można dojść do ciekawych konkluzji. Ów raport dokonał oznaczeń każdej kolumny która wchodziła w skład Pentagonu i która znajdywała się na rzekomym torze gdzie miał przebić się Boeing. Kolumny zostały oznaczone różnymi kolorami. Kolory miały odzwierciedlać stopień zniszczenia danej kolumny.
Diagram przedstawia kolory a więc stopień zniszczeń jakie powstały wewnątrz Pentagonu. Zgodnie z raportem konkretne kolory oznaczać miały:
- brak koloru - kolumna niebyła brana pod uwagę ponieważ nie było jakichkolwiek zniszczeń,
- kolor żółty - rozszczepienie, brak większych oznak zniszczeń, brak obszarów powodujących zniszczenie/zawalenie kolumny,
- kolor zielony - ciężkie uderzenie, zniszczenia, mocne rozszczepienia,
- kolor niebieski - ciężkie zniszczenia spowodowane uderzeniem, wielka deformacja kolumny,
- kolor czerwony - kolumna bezpośrednio trafiona, zniszczona, zawalona.
Kompletnie zniszczone kolumny (kolor czerwony) dochodzą do pierścienia „D” plus miejsce gdzie zostało wprowadzone oznaczenie „otwarcie na dach” (prostokąt na diagramie). Zdjęć tego tajemniczego obszaru („otwarcia na dach”) niema, a ludzie z którymi próbowano o tym rozmawiać odchodzili od dyskusji.
Jak widać na oficjalnym diagramie kolumny ulokowane najbliżej dziury wyjściowej zostały oznaczone kolorem żółtym – czyli rozszczepienie, brak większych zniszczeń. Czyli według raportu niema na nich większych zniszczeń niż „rozszczepienia”.
Dziwnym jest też to, że raport przedstawia dziurę wyjściowa nie tak jak w rzeczywistości… Jak wiemy dziura wyjściowa była zrobiona dokładnie pomiędzy dwiema kolumnami w ścianie. Raport przedstawia ów dziurę bliżej lewej kolumny.
Na zdjęciach widać, iż jedna z tych dwóch kolumn przy dziurze wyjściowej jest dosyć dobrze uszkodzona (zakładamy, że poprzez efekt działania ładunku, którego działanie zostało opisane w części I) druga zaś jest nieznacznie naruszona. Teraz wystarczy porównać kolumnę przy dziurze wyjściowej (jej zniszczenia) z oficjalnym wyglądem kolumny oznaczonej na żółto. Różnica jest uderzająca. Kolumna przy dziurze wyjściowej ma większe zniszczenia niż oficjalna opcja żółtego znakowania. Także można wnioskować, iż oznaczenia obu jako żółte zostały zrobione po to aby nie zwrócić uwagi na tą anomalię. Można twierdzić, iż jest to dowód na działanie Rapid Wall Breaching Kit (zniszczenie kolumny przy dziurze i porównanie jej z kolumną stojącą obok) jak i również błędne znakowania w raporcie, które prawdopodobnie zostały zrobione celowo.
Tłumaczenie: dj_cinex
Paranormalne.pl
źródło: rense.com