Rynogradencje, nosochody
Mamy rok 1962. Wydawnictwo Gustav Fischer Verlag opublikowało właśnie dzieło ''Budowa i życie rynogradencji'' (niem. ''Bau und Leben der Rhinogradentia'' - od gr. rhinos = nos i łac. gradus = krok), którego autorem jest prof. dr Harald Stümpke. Księga bogato ilustrowana, pełna map, odnośników i wykresów, od pierwszego do ostatniego słowa napisana językiem wprost wyjętym spod pióra wybitnego badacza-biologa. 4 kolejne edycje książek sprzedano w ciągu 2 lat.
Odkrywcą rynogradencji, bohaterów publikacji, był Petterson-Skamtwist, szwedzki podróżnik, który nie bał się zapuścić w dziewiczy archipelag wysp Heyeyey na Pacyfiku w 1941r. Dr Stümpke również wybrał się tam, mając na celu dogłębne zbadanie i poznanie nosochodów. Znalazł on ok. 180 gatunków tych potomków ryjówek, które pogrupował w 14 rodzin. Różniły się one od siebie znacznie, lecz była jedna łącząca je cecha - nadnaturalny i wręcz groteskowy przyrost nosa, który używany był do chodzenia, biegania, skakania, a nawet picia wody i zdobywania pożywienia.
Niestety (dla samych rynogradencji jak i ich miłośników), bajeczny archipelag Heyeyey został zmieciony z powierzchni Ziemi w latach '50-tych ubiegłego wieku w wyniku testów z bronią atomową, w wyniku czego świat już nigdy nie ujrzy tych pięknych stworzeń.
Jeszcze ciekawsze od samych nosochodów jest to, że nigdy nie istniały - zostały wymyślone przez niemieckiego zoologa, Gerolfa Steinera. Niemniej uznałam, że ich historia jest na tyle ciekawa, że warto podzielić się nią z Wami, drodzy czytelnicy.
Źródło:
''Osobliwości życia ziemskiego'', Lucjan Znicz, wydanie I, wyd. AMBER
Fotografie znalezione w internecie.