Prócz delikatnego szelestu liśćmi na wietrze czy skrzypienia konarami podczas zimowej zawieruchy, charakter drzewa można by opisać jako „typ skryty i cichy”. Ale jak to zwykle bywa w przypadku podobnych ‘osobowości’ – w głębi skrywają zniewalająco piękne historie, które czekają aby je opowiedziano.
Od blisko wieku, dendrochronolodzy odczytują wiek drzewa na podstawie ich słojów. I chociaż prace w tej dziedzinie ogromnie przysłużyły się naukowcom badającym historię cyklu rozwojowego drzew – wszystko to było raczej suche, zimne i beznamiętne. Lecz teraz - dzięki specjalnemu talerzowi obrotowemu zaprojektowanym tak aby czytać słoje drzew jak utwory z winyla – biografia drzew może zostać wysłuchana…
Niemiecki artysta Bartholomäus Traubeck przedstawił niedawno opracowany przez siebie adapter, który potrafi cyfrowo odczytać płaty przekroju drzewa i przetłumaczyć je na zadziwiającą, wzruszającą muzykę fortepianową.
Słoje drzewa traktowane są przez specjalistów jako zapis rocznego przyrostu drewna – co z kolei przekłada się na informacje dotyczące okresów ubogich oraz żyznych przebytych przez drzewo w ciągu całego życia.
Tak projekt Traubecka’a – noszący trafną nazwę ‘YEARS’ – opisuje Creative Applications:
Roczne słoje drzewa są analizowane na podstawie ich intensywności, grubości oraz tempa rozwoju. Dane te służą jako baza dla procesu generatywnego, który przetwarza muzykę fortepianową na podstawie słojów. Te są szczegółowo badane (pod kątem m. in. grubości), a potem odwzorowywane na skali, która jest z kolei ponownie określana na podstawie ogólnego wyglądu drewna - od ciemnej do jasnej barwy, i od mocnej do lekkiej faktury. Choć źródło muzyki pochodzi niewątpliwie ze specjalnie skonfigurowanego komputera, to jednak dane pochodzą z drzew - a przekroje każdego z nich są przez program interpretowane zupełnie różnie.
Jak każda wielka kompozycja, tak i dźwięki wydobywające się z ‘odtwarzanych’ słojów są piękne pod względem estetycznym - lecz jednocześnie osobliwie niebiańskie, zważywszy na życie w ciszy tych fundamentalnych roślin naszej planety. Dlatego (po zaprezentowaniu drzew w tak emocjonalny sposób) trudno teraz podchodzić do ziemskich lasów jako wyłącznie do miejsca, w których kwitnie życie - a nie jak do cichych muzyków, na swój sposób wyrażających co to znaczy być żywym…
Tłumaczenie na podstwie: I
Zdjęcia: Bartholomäus Traubeck
______________________________________________________
______________________________________________________
Odsyłam do nagrania z ‘drzewnych’ utworów. Coś pięknego. I gratka dla miłośników muzyki (nie tylko klasycznej) :